Patrząc na aktualne oferty producentów aut, można śmiało powiedzieć, że przemysł motoryzacyjny idzie z duchem czasu. Nie tak dawno przecież pojazdy elektryczne kojarzyły się z prototypami prezentowanymi na targach motoryzacyjnych bardziej jako ciekawostki niż produkt skierowany do klienta indywidualnego. Obecnie, nie jest już to wizja odległej przyszłości tylko dostępny od ręki produkt będący efektem niesamowitego postępu techniki.
Auta elektryczne to mimo wszystko temat dość kontrowersyjny, szczególnie dla motoryzacyjnych purystów, którzy wychowali się pośród zapachu palonej gumy i spalin. Gdy pojawia się wątek ekologicznych pojazdów, możemy być pewni, że ich starcie ze zwolennikami nowoczesnych technologii przyniesie wiele skrajnych wypowiedzi. Przyjrzyjmy się więc ich dobrym i złym stronom.
Przewagą ekologicznych aut jest prostota konstrukcji silnika napędzanego energią elektryczną. Jeśli dodamy do tego cichą pracę i brak emisji zanieczyszczeń to otrzymujemy niezaprzeczalny argument za tego typu samochodami. Ponadto niezależność od konkretnych surowców w kwestii produkcji energii jest kolejnym plusem. Zdecydowanie w tej kwestii rację mają zwolennicy postępu.
Niestety, trzeba zwrócić uwagę na to, że współczesne auta elektryczne to przede wszystkim modele stworzone z myślą o przemieszczaniu się po miastach. Ograniczenia związane z zasięgiem i gabarytami powodują, że w tym elemencie wygrywają pojazdy tradycyjne, które zasilane są paliwami.
Inną kwestią jest cena, która prezentuje się mało atrakcyjne dla potencjalnego nabywcy. Przykład – Opel Ampera z salonu to koszt około 160 tysięcy złotych, natomiast wartość Nissana Leafa oscyluje w granicach 130 tysięcy. Jest to zatem propozycja dla posiadaczy zasobniejszych portfeli. Ciekawą alternatywą jest jednak kompaktowy Twizy od Renault, gdyż jego cena waha się w granicach 35 tysięcy złotych. Ofertę francuskiego koncernu uzupełniają modele Kangoo Z.E. i Zoe dostępne również na stronie Dealera Renault – http://renault.jaszpol.pl/samochody-nowe/samochody-elektryczne/.
Wydając więcej na elektryczny pojazd, oszczędzamy w trakcie użytkowania. Po przejechaniu każdych stu kilometrów oszczędności są znaczące. Średni koszt takiej podróży to nie więcej niż 10 złotych. Pod tym względem auta ekologiczne zdecydowanie wygrywają.
W ciągu najbliższych lat można spodziewać się, że kolejnym wyznacznikiem wyższości elektrycznych aut nad modelami spalinowymi będzie poziom hałasu. Zgiełk panujący w miastach to prawdziwa bolączkach naszych czasów. Bezdźwięczne auta mogą okazać się w tym przypadku najlepszym lekarstwem.
Ostateczny wynik pojedynku to zdecydowana wygrana pojazdów z silnikami elektrycznymi. Warto jednak zaznaczyć, że obecnie produkowane modele nie są w stanie wyprzeć tradycyjnych aut i zapewne będą panowały na rynku jako główny gracz jeszcze przez długie lata. Mimo wszystko, jesteśmy świadkami ogromnej rewolucji w motoryzacji, która dokonuje się na naszych oczach.